pik

Grudzień, za chwilę Boże Narodzenie, a więc najwyższy czas, aby „Baczyński” pojawił się na świątecznym jarmarku! Po Wiedniu i Pradze przyszła kolej na stolicę Węgier Wędrówkę po tym mieście zaczęliśmy od Wzgórza Zamkowego, którego głównymi atrakcjami są Zamek Królewski, Kościół św.

Cała społeczność „Baczyńskiego” miała okazję uczestniczyć w ostatnich dniach w ogólnopolskiej akcji edukacyjnej, której koordynatorem jest Komisja Edukacji Prawnej przy Naczelnej Radzie Adwokackiej.

W miniony czwartek grupa 42 uczniów naszego liceum miała okazję obejrzeć spektakl w języku angielskim „The Great Gatsby”.

Co można robić w szkole nocą?
- można zdefiniować siebie jednym słowem, 
- spróbować rozpoznać ludzi z innych klas mając tylko 5 haseł, 
- można potańczyć, 
- zjeść  pizzę , pyszne cynamonki i babeczki w nowo poznanym towarzystwie, 

„Prawie wakacyjna noc w Baczyńskim” – tak nazwaliśmy spotkanie grupy PIK w miniony weekend.

Adrian jest studentem kierunku Turystyka i Rekreacja na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. To studia, po których pracuje się pewnie w biurze podróży lub zostaje  pilotem wycieczek? Nic bardziej mylnego!

To spotkanie było wyjątkowe, nie tylko dlatego, że odbyło się  w murach naszego liceum( zazwyczaj spotykamy się online), ale dzięki osobie naszej absolwentki, Victorii, która nie dość, że jest studentką dwóch kierunków studiów,   pracuje , kontynuuje swoją pasję (jazda konna), podróżuje

Tę najpiękniejszą porę roku powitaliśmy w piątek (22.03)  w języku czeskim, francuskim, hiszpańskim, norweskim, irlandzkim i włoskim. Do krajów, gdzie te języki są  językami urzędowymi,  zabrali nas  na wycieczki uczniowie Baczyńskiego.

Temat: „Kobiety nadal muszą walczyć o swoje prawa w rodzinie, biznesie i polityce”. Zespół aprobujący -  licealistki:  Julia i Kamila z klasy  2a oraz Wiktoria z  klasy 3a.

Jarmark Bożonarodzeniowy w Pradze był tylko pretekstem, aby w  słoneczny, grudniowy piątek zawitać do stolicy naszego południowego sąsiada. W  jeden dzień zrobiliśmy w tym mieście 23,5 tys. kroków! Czy to oznacza, że zobaczyliśmy  wszystko, co godne obejrzenia? Bynajmniej!